Już od początku roku szkolnego wiele się dzieje. Pierwsze klasy po zdobyciu paszportów od razu wyruszyły w podróż do Egiptu. Mieliśmy niestety awaryjne lądowanie na pustyni, gdzie spotkała nas straszna burza piaskowa. Na szczęście spotkaliśmy miłego Tuarega, który zabrał nas karawaną do swojego domu i poczęstował herbatą. Była okropnie słodka i gorąca. Po wielu trudach dotarliśmy do Egiptu i tam spotkało nas wiele przygód. W jednej piramidzie znaleźliśmy zwoje papirusu i skarabeusze. Nauczyliśmy się pisać hieroglify. Potem odkryliśmy, że ta piramida to grobowiec, w którym znajdowały się różne dziwne przedmioty; były tam też mumie. Trzeba było zabrać się do roboty…