Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jedynego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz życie wieczne miał. By mógł żyć na wieki, by mógł żyć na wieki…
Nareszcie! Po trzyletniej przerwie szkolne Jasełka wróciły na scenę. Wystawione jak zawsze z rozmachem, niezwykle efektowne i (co najważniejsze!) z przesłaniem zapadającym głęboko w serce. Poznaliśmy historię szalonego naukowca poszukującego sposobu na nieśmiertelność. Przeniesiony dzięki maszynie czasu w przeszłość zostaje skonfrontowany z biblijną opowieścią czterech ewangelistów o Mistrzu z Nazaretu, który – narodzony w Betlejem – przynosi odpowiedź na wszystkie ludzkie dramaty ze śmiercią włącznie.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego spektaklu: poczynając od twórcy scenariusza p. Michała Szulakowskiego, przez panie Małgorzaty: Faberską i Zielińską, które go wyreżyserowały, aż po aktorów i aktorki, czyli: Uczennice i Uczniów, Rodziców i Nauczycieli – trudno powiedzieć, kogo tam nie było!
Szczególnie gorąco dziękujemy i gratulujemy odtwórcom głównych ról – naszemu matematykowi panu Pawłowi Bielińskiemu, który wystąpił w roli szalonego naukowca, oraz Stanisławowi Wilińskiemu z klasy 6b, który podjął się roli jego asystenta.